Piłka nożna to gra błędów: ten kto popełni ich więcej będzie musiał opuścić plac gry na tarczy. Nie inaczej było tym razem. Podczas meczu Proform z Sygnity były chyba wszystkie tego przykłady: zagranie ręką, które sprawiło, że rykoszet zmylił bramkarza, nieodpowiedzialny wślizg w polu karnym, zderzenie bramkarza z obrońcą dające szanse na strzał na pustą bramkę, czy obrońca trafiający napastnika tak, że piłka wylądowała w siatce. Przy stanie 3 do3 zawodnicy Proform wyciągnęli wnioski ido końca meczu ustrzegli się kolejnych wpadek, podczas gdy rywale kontynuowali zła passę. W późniejszej fazie gry zawodnicy w białych strojach zaprezentowali przyjemny dla oka futbol przypominający dobrze znaną z telewizji machinę Yupa Henkesa. Szli od gola do gola, by w ostatecznym rozrachunku pokonać Sygnity 10 do3.
AKF Ślonsk
Gospodarze
|
10
:
3
10
2P
3
0
1P
0
|
Sygnity
Goście
|
 |
50'
Widzów:
|
  Nieznany zawodnik Nieznany zawodnik Nieznany zawodnik |
Brak kar
| Numer | Imię i nazwisko | ||
|---|---|---|---|
| 1 |
 |
Sebastian Żydek | |
| 8 |
 |
Maciej Kiecka | |
| 9 |
 |
Tomasz Goncik | |
| 70 |
 |
Grzegorz Grabowiec | |
| 19 |
|
Bartosz Krawczyk | |
| 10 |
 |
Daniel Malec
|
Brak danych
| Numer | Imię i nazwisko | ||
|---|---|---|---|
| 91 |
 |
Grzegorz Kacprzak |
0'
|
| 23 |
|
Artur Białas |
0'
|
| 15 |
 |
Łukasz Himel |
0'
|
| 11 |
 |
Olszewski Sebastian |
0'
|
Brak dodanych rezerwowych
Brak zawodników
Brak zawodników